JAWA CZY SEN

poniedziałek, sierpnia 29, 2016


Miałem sen. Śniło mi się mianowicie, że Jarosław Kaczyński i Donald Tusk maszerują ramię w ramię. Co czas jakiś spoglądają jeden na drugiego i sami oczą nie wierzą. Uniesieni wydarzeniem przeszli ulicę na czerwonym świetle. Policjant stanął jak wryty. Wkrótce dał nogę. Za czas jakiś panowie K. i T. uśmiechnęli się do siebie. Jakaś starsza pani zemdlała. Para całujących się młodych ludzi ujrzawszy Jarka i Donalda, idących ramię w ramię, zaczęła krzyczeć w niebogłosy. Ktoś zadzwonił po pogotowie ratunkowe. Panowie dalej szli w radosnym uniesieniu.

Sen był tak głęboki, że po obudzeniu nie wiedziałem czy to jawa czy sen.Zatelefonowałem do starego kumpla. Opowiedziałem wydarzenie pytając czy słyszał o niezwykłej przyjaźni. Po wysłuchaniu mojej relacji zawołał: "Stary! Czym prędzej jedź do Halszki". Halszka jest naszą przyjaciółką. Lekarką - psychiatrą.

Nie pojechałem. Czekam na cud.

Może Ci się Spodobać

0 komentarze