I TYLKO DRZEW MI ŻAL
czwartek, marca 02, 2017
Co się z nami porobiło? Co się stało z naszą pamięcią? Co się stało ze wzruszeniem na widok drugiego człowieka?
Dziś jeden staje przeciw drugiemu. Jedni przeciwko innym. Tamci przeciwko nam.
Adam Boniecki : "nie może być walka silniejsza nad solidarnością". Znowu - jak to bywało przed laty - w miejsce „pięknego różnienia się” wkrada się wola unicestwienia.
Przepowiednia: jeśli chleba dla wszystkich nie wystarczy - będzie więcej igrzysk. Te, których jesteśmy świadkami - to preludium zaledwie. Kropelka w morzu fal. Tajfun jeszcze nie nabrał wiatru w żagle. Przyjdzie na to właściwy czas.
Zapomniany dziś prorok Orwell: „W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym”. Pisarz Sartre - guru intelektualistów powojennej Europy, chronił Stalina, aby nie odbierać klasie robotniczej nadziei na zbudowanie raju na ziemi.
Tak oto widać, że ludzie potrafią być wielcy i podli, odważni i strachliwi. Głupcy i mędrcy.
Są tacy, którzy słuchają wyłącznie siebie. Są tacy, którzy czytają wyłącznie swoje kiepskie książki. Którzy „w kółko” oglądają tylko swoje filmy. Są tacy, którzy kochają wyłącznie siebie. I bardzo są z tego zadowoleni.
Każdy argument przeciwko rozsądkowi jest dobry pod warunkiem, że będzie przyklaskiwał tym, którzy głośniej krzyczą. Natomiast państwo, które przejmuje inicjatywę we wszystkich dziedzinach życia, pozostawia człowiekowi nie wiele do zrobienia.
Nawet wysiusiać się będzie można tylko za przepustką.
I tylko zabijanych drzew mi żal. Czterech hektarów chronionych, cennych drzew w Łebie poszło pod siekiery.
Nie będzie nas - będzie las. BZDURA !
0 komentarze