NIENAWIŚĆ, DEMAGOGIA

poniedziałek, października 10, 2016

DEMAGOGIA , NIENAWIŚĆ, BEŁKOT

NIENAWIŚĆ.  "Nienawidzę" to znaczy: "nie chcę widzieć", "nie mogę znieść". Słowo to należy do tej samej rodziny co "zawiść". Nienawiść jest przeciwieństwem miłości. Jest jak błoto: lepka i niszcząca.

Tak dowodziła wybitna filozof Barbara Skarga ( 1919-2009). W czasie II wojny światowej łączniczka Armii Krajowej w Wilnie. Aresztowana przez Rosjan w 1944 r.,skazana na 11 łagru. Po wyjściu z obozu otrzymała nakaz dożywotniego osiedlenia się w kołchozie. Do Polski wróciła w 1955 r.

Nienawiść  - pisze B. Skarga - skłóca ludzi, uniemożliwia porozumienie, zrywa więź, wprowadza chaos. Nie jest to wszakże uczucie samoistne. Potrzebuje spektaklu i reżyseruje swój własny.
„Jad się sączy i zaraża otoczenie. Nienawiść zaczyna wciągać, truć, wzbierać, przepełniać - aż wybucha...Często bywa tak, że nienawiść sama jeszcze nie wie, w jaką stronę się zwróci. Nie orientuje się według takich czy innych racji. Dlatego uderza na oślep, czasem w kogoś słabego, niezdolnego do obrony, czasem przeciwnie, w tych, którzy są lepsi".

Jakie są jej źródła? Czyżby była takim źródłem krzywda? Nie w każdym skrzywdzonym rodzi się nienawiść. Krzywda może być tylko pretekstem. Nie ma jednak żadnych wątpliwości co do politycznych, a właściwie ideologicznych i religijnych, przyczyn pewnej formy nienawiści. Pojawia się ona wszędzie tam, gdzie rozbudzone jest poczucie zagrożenia i trzeba znaleźć wroga.
I niszczyć go: systematycznie oraz precyzyjnie.

Opór stawia poczucie godności."Ten, kto wie, ile jest wart, choćby oceniał się nader skromnie, ma poczucie własnej wartości”.

POLITYKA -  wg prof. Skargi  - podkreślmy dzisiejsza polityka, stanowi zaprzeczenie tego, co było jej istotą. Nie jest już sferą wolności, równości, odpowiedzialności, debaty, lecz przemocy, partykularnych interesów, cwaniactwa.Polityka jest dziś przystanią miernot, deską ratunku nieudaczników i frustratów, festiwalem niekompetencji i nieuctwa. Charakteryzuje ją "brak odpowiedzialności za słowo, partyjniactwo, bełkot intelektualny.

Gdyby szatan chciał zgromadzić różne odmiany zła, pychy, chamstwa i niekompetencji, zgromadziłby je (i gromadzi) w polityce. Celem większości dzisiejszych polityków nie jest ani dobro państwa, ani dobro obywateli, ani prawda. Towarzyszy temu DEMAGOGIA. W arsenale demagogicznych haseł przoduje agresja wobec innego. Jest to agresja wymierzona wobec władającego innym niż "mój" językiem, wobec wierzącego w "innego" niż "mój" Boga, obcego - o innym kolorze skóry. Skala nienawiści i demagogii jest różna, od wrogości wobec kibiców nie "mojej" drużyny, do wściekłości wobec każdego, który nie podziela "moich" poglądów.
Nienawiść i demagogia najczytelniej, najostrzej wyrażają się w antysemityzmie.

Wyjątkowym zjawiskiem jest antysemityzm w dzisiejszej Polsce. Żydów w niej  garstka. Antysemitów - hordy zdziczałej hołoty wrzeszczącej : bij Żyda. A ponieważ trudno o Żyda na ulicy, pali się jego kukłę i dewastuje nagrobki na żydowskich cmentarzach.

Demagogia  bardzo często współistnieje z polityką. Znakami rozpoznawczymi tych procesów są upadek praworządności i degradacja prawa, które zastępowane jest doraźnymi ustawami uchwalanymi pod naciskiem grup interesów, a nie w imię dobra wspólnego. Wypieranie polityki przez demagogię i populizm czyni demokrację ustrojem zwyrodniałym.

"Demagog przeinacza fakty, zwalcza cudze argumenty, przytaczając słowa nigdy przez przeciwnika niewypowiedziane, opisuje fałszywie wydarzenia, szukając poparcia ludu, oskarża możnych i mądrych, to jest tych, którym zazwyczaj zazdrości, tropi ich, wysuwa różne kłamliwe oskarżenia, wytacza złośliwe procesy". Tak pisała prof. Barbara Skarga proroczo myśląc o naszych czasach.


Może Ci się Spodobać

0 komentarze