ŻYDZI, MASONI I CYKLIŚCI

sobota, października 01, 2016


To oni rządzą światem. I to oni winni są całemu złu na tym świecie, oczywiście z wyjątkiem cyklistów. Cyklistów, w każdym razie w Polsce, ostatnimi czasy się namnożyło, natomiast masoni i Żydzi jakby przycichli. Ale raz po raz, w imię umiłowania haseł narodowych wyciąga się z lamusa i jednych, i drugich. Ma to oznaczać, że nadal rządzą światem, ale się skryli. A skoro się skryli, to z pewnością spiskują.

Osobiście życzę im w tym spiskowaniu samych sukcesów. Lepiej bowiem mieć do czynienia z człowiekiem mądrym, aniżeli z głupcem. A głupców w naszej Ojczyźnie obrodziło jak nigdy dotąd. Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć ( better to lose than to the wise from the foolish found).

Po 123 latach niewoli największym filosemitą okazał się Marszałek Józef Piłsudski, to on bowiem nadał polskim Żydom pełne prawa obywatelskie. Iluż to Żydów zaczęło wówczas grać pierwsze skrzypce w polskim życiu nie tylko handlowym, gospodarczym, ale przede wszystkim kulturalnym. Polacy - poza endecką prawicą i częścią kleru ( przede wszystkim niższego szczebla ) - potrafili to docenić.

Długa jest lista postaci, które zapisały się na trwale w polskiej kulturze. Rodzina Natansonów w swoich  kolejnych pokoleniach wsławiła  się w dziedzinie nauki i kultury. Bracia Maurycy i Samuel Orgelbrandowie prowadzili działalność wydawniczą i drukarską, w latach 1859-1868 wydali 28-tomową Encyklopedię Polską. Ileż polska kultura, literatura zawdzięcza Mieczysławowi Grydzewskiemu, który wraz z Antonim Bormanem był założycielem „Wiadomości Literackich”, periodyku intelektualistów warszawskich w latach 1924-1939. Wokół czasopisma skupił się kwiat mistrzów pióra, znakomitych polskich  poetów i pisarzy międzywojnia. Sam zaś Grydzewski był - tak można powiedzieć - polskim „nacjonalistą”.

Jednym z bliskich współpracowników Grydzewskiego był Antoni Słonimski, poeta i eseista, którego ojciec, Stanisław, lekarz, ukrywał przed carską policją Józefa Piłsudskiego (w latach 1905-1906). Jego brat, Piotr, również  lekarz, działał w podziemiu Polski Podziemnej w czasie II wojny światowej. Znakomitym pisarzem polskim żydowskiego pochodzenia był Józef Wittlin. Wspólnie z Janem Lechoniem i Kazimierzem Wierzyńskim byli w latach czterdziestych i pięćdziesiątych ( wtedy na wygnaniu) kontynuatorami wielkiej tradycji polskich pisarzy, oddanych sprawie niepodległości. Pisarz i krytyk literacki, Wilhelm Feldman, w 1905 r. włączył się do ugrupowania, któremu przewodził Józef Piłsudski, a w 1914 r. wstąpił do Legionów, aby walczyć o wolną Polskę.

Marian Hemar, poeta i satyryk, cieszył się w Polsce wielką popularnością w latach 1918 - 1939. W czasie wojny i po jej zakończeniu, już w Londynie, był bardem polskim na emigracji. Jego patriotyczne wiersze nadawane przez BBC podtrzymywały na duchu Polaków w kraju i zagranicą. Gdy Izrael uzyskał niepodległość,  zapraszano Hemara na wieczory poezji i witano go z entuzjazmem, mimo że swoje wystąpienia zawsze rozpoczynał dramatycznym wierszem, w którym wyznawał, iż ojczyzną jego jest Polska i pozostanie jej wierny aż do śmierci. Juliusz Kleiner, Bolesław Leśmian, Julian Klaczko, Julian Tuwim zajmują znaczące miejsce w historii polskiej literatury. Żydem był Polak nad Polakami  Marceli Handelsman, historyk  i profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Podczas wojny pracował w podziemiu w biurze informacyjnym AK. Aresztowany przez Gestapo został wysłany do obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. Józef Feldman, syn Wilhelma, kontynuował tradycje rodzinne. Był profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Aby uniknąć aresztowania przez Gestapo, zmienił nazwisko na Sokołowski. Był nauczycielem podziemnego uniwersytetu i brał udział w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie powrócił na Uniwersytet Jagielloński. Innym wybitnym polskim historykiem był Szymon Aszkenazy, delegat Polski do Ligi Narodów w latach 1920-1923. O Aszkenazym można powiedzieć, że nawet swoich naukowych pracach książkach był więcej niż patriotą polskim. Widział w polskich dziejach wszystko co wspaniałe i zwycięskie.

Artur Rubinstein to najwybitniejszy polski muzyk żydowskiego pochodzenia. Wielki pianista, wielki Polak. Na sesji inauguracyjnej Narodów Zjednoczonych w San Francisco w 1945 roku, po odegraniu hymnu Stanów Zjednoczonych wstał i rzekł: "Miejsca zarezerwowane dla przedstawicieli mojego kraju są puste i nikt nie będzie tu przemawiał w imieniu Polski. Aby jednak przypomnieć o jej walce i o jej prawach, odegram teraz polski hymn narodowy”.

Wszyscy, łącznie z prezydentem USA  Harrym Trumanem, podnieśli się z miejsc i w ciszy wysłuchali Mazurka Dąbrowskiego.  Odbyło się to poza oficjalnym programem i tylko artysta miary Rubinsteina mógł sobie pozwolić na łamanie protokołu w ten sposób. Po wojnie Rubinstein utrzymywał kontakt z polskimi emigrantami. Odwiedzał Polskę. Powiedział kiedyś: "Polacy to ludzie szaleni. Odbudowują zabytki, a sami mieszkają w ruinach i piwnicach."

Arnold Szyfman nazywany jest ojcem teatru polskiego. Odegrał kluczową rolę w budowie  tworzeniu Teatru Polskiego w Warszawie. Po I wojnie światowej był kolejno założycielem i dyrektorem teatrów Małego i Kameralnego, dyrektorem naczelnym warszawskich teatrów, a ponadto dyrektorem Narodowego, Letniego i Nowego. Teatralny monarcha! Tytan pracy!

W dziedzinie medycyny światową sławę zyskał prof. Ludwik Hirszfeld, wynalazca systemu klasyfikacji grup krwi i autor wielu innowatorskich prac. W czasie okupacji uciekł z getta i ukrywał się u polskich rodzin. Po wojnie uczył mikrobiologii na Uniwersytecie Wrocławskim.

Natomiast poniżej armii „prawdziwych Polaków” dedykuję kilka nazwisk wybitnych postaci, którzy położyli w naszym kraju podwaliny pod wolnomularstwo i je przez dziesięciolecia oficjalnie lub potajemnie, jak w czasach PRL-u, budowali. Wolnomularze polscy zrobili dla Ojczyzny tyle DOBRA, co ZŁA  czynią dziś ci, którzy topią kraj w morzu nienawiści, zabijając demokrację i wolność słowa.

Oto niektórzy polscy wolnomularze (masoni), wśród nich m.in. ostatni prymas Polski I Rzeczpospolitej a także Kościuszko, Narutowicz, ostatni król Polski Poniatowski, inni:

Juliusz Kaden Bandrowski (1885-1944, pisarz), Kazimierz Bartel (1882-1941, premier II RP), Wojciech Bogusławski ( 1757-1829, ojciec polskiego teatru), Tadeusz Cegielski ( ur. 1948, historyk; szczycę się znajomością z profesorem), Józef Chłopicki (1771-1854, uczestnik Insurekcji Kościuszkowskiej, wojen napoleońskich i powstania listopadowego), Adam Jerzy Czartoryski (1770 - 1861, polityk), gen. Jan Henryk Dąbrowski (1755-1818, twórca Legionów Polskich), Ignacy Działyński (1754 - 1797, bohater  Insurekcji Kościuszkowskiej), Józef Ksawery Elsner (1769 - 1854, nauczyciel Chopina), Marian Falski (1881  1974, autor „Elementarza”), Janusz Korczak (1878 -1942, pisarz, lekarz, legionista), Tadeusz Kościuszko (1746 -1817, Naczelnik Insurekcji), Zygmunt Krasiński (1812 – 1859, poeta), Edward Lipiński (1886 – 1986, wybitny ekonomista, członek KOR), Jan Józef Lipski (1926 – 1991, krytyk, publicysta, członek KOR), Gabriel Narutowicz (1865-1922), pierwszy prezydent II RP), Michał Kleofas Ogiński (1765 -1833, kompozytor), Juliusz Osterwa (1885 -1947, aktor), Ignacy Jan Paderewski (1860-1941, muzyk, premier II RP), Gabriel Podoski (1719 - 1777, Prymas Polski), Michał II Jerzy Poniatowski (1736 - 1794, ostatni Prymas Polski  I Rzeczpospolitej), Stanisław August Poniatowski (1732-1798, ostatni król Polski), książę Józef Poniatowski (1763-1813, wódz wojska polskiego), Zbigniew Religa (1938-2009, wybitny kardiochirurg), Edward Rydz - Śmigły (1886-1941, legionista, Marszałek Rzeczpospolitej), Walery Sławek ( 1979-1939, premier II RP), Antoni Słonimski (1895-1976, poeta), Jerzy Stempowski (1893-1969, eseista, krytyk), Andrzej Strug (1871- 1937, pisarz), Hanna Suchocka (ur. 1946, premier III RP), Klemens Szaniawski (1925 - 1990, filozof; bardzo się szczycę znajomością z tą wybitną postacią, wywiad, jaki przeprowadziłem z profesorem w przededniu wybuchu stanu wojennego w jakimś stopniu przeszedł do historii).

I to byłoby na tyle. Jeśli dotknąłem tego tematu to dlatego, że coraz więcej pojawia się głosów, które nie mają nic wspólnego z tzw. prawdą historyczną. Ale popolować na czarownice zawsze można.

Może Ci się Spodobać

0 komentarze