NIENAWIŚĆ - POLITYKA - DEMAGOGIA
czwartek, listopada 26, 2015
Barbara Skarga (1919-2009) - filozof i historyk
filozofii. Studiowała filozofię na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. W
czasie II wojny łączniczka Armii Krajowej. Aresztowana przez Rosjan w 1944 r.,
skazana na 11 lat łagru. Po wyjściu z obozu otrzymała nakaz dożywotniego
osiedlenia się w kołchozie. Do Polski wróciła w 1955 r.
Prof. Skarga to postać niezwykła. Oto jej myśli i
rozważania.
NIENAWIŚĆ. "Nienawidzę"
to znaczy: "nie chcę widzieć", "nie mogę znieść". Słowo to
należy do tej samej rodziny co "zawiść". Nienawiść jest
przeciwieństwem miłości. Jest jak błoto: lepka i niszcząca.
Empedokles z Akragas (ur.495 p.n.e. zm. 430 p.n.e.-
starożytny poeta, filozof) twierdził, że miłość tworzy jedność z wielości, a nienawiść
wielość z jedności. Nienawiść - pisze B.
Skarga - skłóca ludzi, uniemożliwia porozumienie, zrywa więź, wprowadza chaos. Nie
jest to wszakże uczucie samoistne. Potrzebuje spektaklu i reżyseruje swój
własny.
„Jad
się sączy i zaraża otoczenie. Nienawiść zaczyna wciągać, truć, wzbierać,
przepełniać - aż wybucha".
"Często bywa
tak, że nienawiść sama jeszcze nie wie, w jaką stronę się zwróci. Nie orientuje
się według takich czy innych racji. Dlatego uderza na oślep, czasem w kogoś
słabego, niezdolnego do obrony, czasem przeciwnie, w tych, którzy są
lepsi".
Jakie są jej źródła? Czyżby była takim źródłem krzywda?
Nie w każdym skrzywdzonym rodzi się nienawiść. Krzywda może być tylko
pretekstem. Nie ma jednak żadnych wątpliwości co do politycznych, a właściwie
ideologicznych i religijnych, przyczyn pewnej formy nienawiści. Pojawia się ona
wszędzie tam, gdzie rozbudzone jest poczucie zagrożenia i trzeba znaleźć wroga.
I zniszczyć go: systematycznie i precyzyjnie.
Opór stawia poczucie godności. "Ten, kto wie, ile
jest wart, choćby oceniał się nader skromnie, ma poczucie własnej wartości”.
POLITYKA - wg prof.
Skargi - podkreślmy dzisiejsza polityka stanowi
zaprzeczenie tego, co było jej istotą. Nie jest już sferą wolności, równości,
odpowiedzialności, debaty, lecz przemocy, partykularnych interesów, cwaniactwa,
mierności.
"Polityczność w sensie greckim jest nasycona
etycznością" - pisze Skarga - bo państwo "jest wspólnotą, która
powstaje dla osiągnięcia jakiegoś dobra wspólnego". Tymczasem dzisiejsza
polityka jest nasycona amoralnością.
Polityka
jest dziś "przystanią miernot, deską ratunku nieudaczników i frustratów,
festiwalem niekompetencji i nieuctwa". Charakteryzuje ją "brak
odpowiedzialności za słowo, partyjniactwo, bełkot intelektualny".
Gdyby szatan chciał zgromadzić różne odmiany zła, pychy,
chamstwa i niekompetencji, zgromadziłby je (i gromadzi) w polityce. Celem
większości dzisiejszych polityków nie jest ani dobro państwa, ani dobro
obywateli, ani prawda.
Towarzyszy temu DEMAGOGIA.
Demagogia - czytamy w pracach prof. Skargi - zależy od
czasów i ustrojów, współistnieje z polityką, tyle że dziś ją wypiera. Znakami rozpoznawczymi tych procesów są
upadek praworządności i degradacja prawa, które zastępowane jest doraźnymi
ustawami uchwalanymi pod naciskiem grup interesów, a nie w imię dobra
wspólnego.
Wypieranie polityki przez demagogię i populizm czyni
demokrację ustrojem zwyrodniałym.
"Demagog przeinacza fakty, zwalcza cudze argumenty,
przytaczając słowa nigdy przez przeciwnika niewypowiedziane, opisuje fałszywie
wydarzenia, szukając poparcia ludu, oskarża możnych i mądrych, to jest tych,
którym zazwyczaj zazdrości, tropi ich, wysuwa różne kłamliwe oskarżenia,
wytacza złośliwe procesy".
Barbara
Skarga opublikowała m.in.:"Narodziny pozytywizmu polskiego
1831-1864" (1964), "Kłopoty intelektu. Między Comte'em a
Bergsonem" (1975), "Ślad i obecność" (2002), "Kwintet
metafizyczny" (2005), "Człowiek to nie jest piękne zwierzę"
(2007) i "Tercet metafizyczny" (2009).
0 komentarze