Dlaczego się spieszysz?

I tak pewnego dnia dowiesz się, że wszystko to, co planowałeś lub wymarzyłeś sobie, że wszystko to okazało się nic nie ważne, odległe, trzeciorzędne.

Natomiast to, przed czymś uciekałeś przez całe życie, przed czym się ukrywałeś, przed czym broniłeś się rękoma i nogami, dopadło cię. Nie dość na tym.

Nie dość, że dopadło cię to niechciane, to jeszcze na dodatek sytuacja zmusza cię do zajęcia klarownego stanowiska.

Za lub przeciw. Białe - czerwone. Tak - nie. Ty wybierasz. Nikt za ciebie - to z Herberta.

Nie spiesz się. Świat i tak cię nie opuści.