PROTEST

poniedziałek, grudnia 14, 2015





Protestuję przeciwko kalumniom. Przeciwko obelgom. Przeciwko rzucaniu błotem na moją Ojczyznę. 
W swoim długim , jak na dziennikarza, życiu nie zawsze byłem dla Niej dobry. Ale przekroczenie pewnej granicy - to zdrada. 
Z czymś takim, raz po raz, mamy aktualnie do czynienia.
Zdradzać można na różny sposób. Ci najgorsi za pieniądze sprzedają to, co święte. Są tacy, którym odmówiła posłuszeństwa głowa, plotą trzy po trzy. Innym się wydaje, że wystarczy pomachać biało-czerwoną i droga na cokół otwarta.
Wtórują im klakierzy. Tych najwięcej. W tłumie czują się jak ryba w wodzie. Siła złego na jednego.
Politycy to element sprytny. 
Nadsłuchują uważnie. Skąd dziś wiatr wieje. Są różni. Dominuje grupa "patriotów". Jeszcze nie umyli zębów a już szerzą gęby w uśmiechu patrząc poddańczo w oczy wodza. I tymi szczerzącymi pyskami wygrażają innym.
Ten wątek można kontynuować długo jeszcze. Kto to lubi - niech sobie poczyta " Mein Kampf". Tam znajdzie gotowca jak "ku chwale Ojczyzny" można przede wszystkim zniszczyć. Nie tylko Żyda.
Nazajutrz "wraży" polityk europejski napomni a właściwie już napomnił Polskę, że tak dalej być nie może. A jeśli, to wypiszemy Was z Europy.
Dolał oliwy do ognia. Brać się skrzyknęła i teraz od Bałtyku po Tatry śpiewa modlitewnie: Boże chroń "cara". 
Nie będzie obcy krwi nam psuł i wtrącał się w nasze pełne smrodu podwórko

Może Ci się Spodobać

0 komentarze