DEMOKRACJA NA KRUCHYCH NOGACH
czwartek, października 08, 2015
Jest to roboczy tytuł filmu dokumentalnego. Mógłby
brzmieć inaczej: WRACA NAJGORSZE.
Zachodnioniemiecki reżyser David Wnendt w ciągu 4
tygodni, przez 380 godzin kręcił obrazki z niemieckich ulic. Są to „obrazki”
grozy.
Reżyser postanowił zapisać na taśmie filmowej jak Niemcy dziś
reagują na to, co w historii ich kraju było najpotworniejsze: hitleryzm i sam Hitler.
Z kamerami i aktorem Oliverem Masucci, ucharakteryzowanym
na Hitlera ruszył w objazd po kraju. Zdjęcia trwały 4 tygodnie. Zjechał
wszystkie landy, wszystkie większe miasta od Hamburga po Monachium, od Berlina
po Moguncję i Bonn.
Zakładał, że uzyska materiał ukazujący jak głęboko,
silnie i powszechnie, hitleryzm i sam Hitler, w świadomości Niemców zapisali się
jako największe zło, jako największa zbrodnia w dziejach ludzkości. Aktor
został wyśmienicie ucharakteryzowany. Istotnie wygląda jak Hitler – widziałem go
na kadrach, jeszcze nie emitowanego filmu.
Reżyser David Wnendt założył, że powstanie dokument
ukazujący żyjących dziś Niemców jako tych, którzy z całego serca i umysłu
nienawidzą tego, co stało się udziałem ich przodków. I przede wszystkim, że sam
wizerunek Hitlera napawać będzie ich wstrętem.
Co się okazało? Co przyniosła rzeczywistość?
Oto w większości przypadków, w większości nakręconej
taśmy filmowej widzimy z jaką radością witano Hitlera. Towarzyszyły temu
okrzyki: wróć, wróć!!!
Dość tego bałaganu! Dość politykowania! Dość Merkel! Wróć
Adolfie, wróć, ratuj Niemcy!
Wiadome było, że to aktor, który tylko wcielił się w postać
Hitlera. Lecz nawet ten „aktorski Hitler” wywoływał tak entuzjastyczną reakcję,
że reżyser filmu musiał zmienić cały scenariusz. Zakładał, że jego rodacy na
sam aktorski wizerunek Hitlera reagować będą z niesmakiem. Okazało się całkiem
odwrotnie. Wszystko stanęło na głowie. Nie tylko film. Życie całe. Niemcy całe.
Europa chyba też.
Powstał, powstanie film ukazujący jak to Niemcy tęsknią
dziś za czasami III Rzeszy. Filmowy zapis jest bardzo rzetelny. To nie są
obrazki wyrwane z kontekstu, kręcone pod z góry założony temat. Temat narodził
się dopiero podczas kręcenia dokumentu grozy.
Nie jest więc zaskoczeniem, że współcześnie żyjący niemiecki
młodzieniec czy starzec pomstuje na panią kanclerz Angelę Merkel. Wrzeszczy pod
jej adresem. Nie uosabia ona siły dyktatorskiej. Przeciwnie – jest gotowa zrobić
wszystko, aby wspierać biednych i gnębionych.
Hitler postąpiłby całkiem odwrotnie. On uratowałby nas
Niemców od zarazy płynącej z innych krajów czy kontynentów!
.
0 komentarze