ETYKIETA I DOBRE WYCHOWANIE
środa, września 02, 2015
- Cham chamem! – rzekł nagle budząc się pan Zagłoba
(źródło: rozdział XXIII „Pan Wołodyjowski” – powieść autorstwa Henryka
Sienkiewicza z 1888 roku).
Natomiast szlachciura z „Pana Tadeusza” wyższość
szlachcica nad kmiotem uzasadniał tym,
że szlachcic wywodzi się z najstarszego z synów Noego, Sema, zaś kmiotek od
najmłodszego syna - Chama.
Chamem zazwyczaj nie staje się od tak od razu.
Współczesny cham nie staje się nim od urodzenia. Chamieje się wolno, prawie
majestatycznie. Chamienie rodzi się w określonych warunkach. W naszych czasach
chamem nie staje się nieokrzesany parobek. Chamstwo nowoczesne na dobre zagościło wśród
dorobkiewiczów, prezesów, facetów w garniturach i pod krawatem. Nie omija
żadnej grupy społecznej.
Chamstwo rozkwita
nie wśród nisko urodzonych, lecz wśród potęg. Jak wyżej wymienieni. Od
prezesów, dyrektorów i osób na szczeblach państwowych.
U nas chamstwo ojczyźniane powszechnieje i powszednieje. Nic
już nas zadziwić nie może. Złe wychowanie jest na porządku dziennym. Bywa, że
osoby mające rzetelne wychowanie zapominają o nim, gdy awansują w hierarchii, wówczas często zachowują się nawet wulgarnie.
Po czym można rozpoznać kulturalnego człowieka nawet,
jeśli byłby ubrany w łachmany. To ruch ciała, mimika, sposób bycia, wysławiania
się, uśmiechu, postępowania nawet w drobnych sprawach – wszystko to mówi nam o
tym, kim jesteśmy.
A w czym tkwi istota savoir vivre? Po prostu to stosunek do innych. Nie lekceważenie kogokolwiek. W tym tkwi ambaras dobrego wychowania, aby obcować z ludźmi w sposób kulturalny.
Kilka rad: stojąc w towarzystwie opuść ręce luźno wzdłuż ciała. Prawą rękę miej
zawsze wolną, by móc w każdej chwili się z kimś przywitać. Nie opieraj ręki na
biodrze, nie krzyżuj rąk na piersiach i nie wkładaj rąk do kieszeni.
Podawana dłoń nie może być jak "śnięta ryba". Podajemy dłoń
lekko usztywnioną, ściskamy ani silnie, ani „flakowato”. Dłoń musi być czysta, sucha, nie spocona. Jeśli nie ma
czasu na doprowadzenie jej do porządku. przepraszamy i witamy się jedynie skinieniem
głowy.
Podając rękę patrzymy z uśmiechem wprost na osobę, z
którą się witamy. Nie podajemy ręki ponad stołem, ani ponad biurkiem, ani też ponad głowami innych osób. Nie
przytrzymujemy ściskanej dłoni zbyt długo.
Ekspert protokołu dyplomatycznego dr Janusz Sibora, na
pytanie jak to jest z tym podawaniem ręki na wysokich szczeblach państwowych
rzecze nam tak:
"Pierwszą osobą w
państwie jest prezydent i to on zawsze podaje pierwszy rękę premierowi”. I z
pewnością nie należy robić w tył zwrot i bez przywitania czy pożegnania
czmychać w przeciwną stronę.
Bywają jednak sytuacje stresowe i każdemu może
powinąć się noga.
0 komentarze