KONIEC DAWNEJ EUROPY

sobota, września 05, 2015









Nie ma odwrotu od marszu południa na północ. Skończyła się pewna epoka. Zaczyna całkiem nowa, jeszcze trudna do sprecyzowania. Uchodźcy z Afryki i Azji, Syrii, Afganistanu i innych krajów to tysiące, tysiące biednych, uciskanych i nie widzących żadnych szans na życie w swoich krajach.

I nie oni są sami sobie winni tego stanu rzeczy. Winne są nieludzkie reżimy, w mniejszym lub większym stopniu wspierane w przeszłości przez bogatą północ. Zresztą nie tylko w przeszłości. Do dziś syryjski reżim Asada wspierany jest przez Putina, któremu zresztą na rękę jest ten wielki zamęt. Znowu stał się liczącym graczem na arenie międzynarodowej a przy okazji temat ukraiński spadł na dalsze miejsce.

Mury, druty kolczaste stawiane na granicy przez premiera Węgier, to przynosząca mu hańbę, przeszkoda dla uciekinierów. Jednak w rezultacie jest to środek mało skuteczny. Nic i nikt nie zdoła zahamować marszu głodnych i szukających ratunku na północy Europy uchodźców z południa.

Wędrówki ludów w przeszłości, obojętnie jakie były ich przyczyny, na ogół kończyły się powodzeniem. Takiej jak obecna wędrówka świat jednak nie widział.

Nic fali tej nie powstrzyma. Mleko się rozlało. Słuchając wypowiedzi polskich polityków może zastanawiać jedynie brak u nich wyobraźni. Masa biedoty to nie jest grupka strajkujących pod sejmem. 

Setki tysięcy zdesperowanych, głodnych, skazanych na śmierć w swoich krajach mężczyzn, kobiet i dzieci nie cofnie się tam, skąd przyszli. Nawet używając przeciwko nim karabinów. Chyba, że znajdzie się jakiś dzisiejszy Hitler lub Stalin.

Masa ludzka i tak do Polski prędzej czy później dotrze. Szlak przez nasz kraj będzie wiódł od Macedonii na północ, jedni podążą od nas na zachód Europy, część przez kraje nadbałtyckie do Skandynawii, Rosję – gdzie bieda – będą omijać. Wielu będzie szukać miejsca do życia w Polsce, na Litwie, w Estonii i Łotwie.

Może zastanawiać dlaczego obecna wędrówka ludów kieruje się na północ a nie na południe. Przecież takie kraje jak Arabia Saudyjska i Kuwejt są bardzo bogate. Ponadto z uchodźcami łączy ich religia i rasa. Powód jest jeden. Nie są to państwa demokratyczne, granice mają szczelnie zamknięte.

Europa, która jest celem wielkiej wędrówki biednych uchodźców – to kraje bogate i demokratyczne. Ten kierunek dla Afrykańczyków i Azjatów  jest jedynym z możliwych. W tym marszu nie powstrzymają  odradzające się lub rodzące się partie, ugrupowania ultra nacjonalistyczne, faszyzujące (Węgry, Niemcy – landy postenerdowskie, Francja).

Tak oto świat zmienia się na naszych oczach. 

Polscy politycy obecnie są zajęcie walką o stołki. Jednak wędrówka biednych ludów z południa to temat, o którym powinni rozmawiać przy wspólnym stole.

Na razie chcąc upiec partyjną pieczeń jedni straszą zagrożeniami religijnymi, jakie się mogą pojawić, inni ekonomicznymi, i nawet jeśli każdy z nich osobna ma rację, to czas, aby wspólnie pomyśleć  - co dalej Rzeczpospolito będzie z Tobą?


Taki polityczny „okrągły stół” jest potrzebny Polakom. Tym zwłaszcza, którzy już dziś - chociaż jeszcze żaden biedak z Południa nad Wisłę nie dotarł - prezentują swoją do nich nienawiść. 

Ich wpisy w Internecie są żywcem wzięte z bojówek ze znakiem swastyki.

Może Ci się Spodobać

0 komentarze