MROCZNE ZAKAMARKI - ŚPIEWA ANIOŁ

niedziela, stycznia 31, 2016


Życiorysy bywają różne. Niektórzy - szczęśliwcy - są bohaterami od kolebki po kres życia. Inni za młodu poczynali bohatersko, gdy dorośli zostawali  zdrajcami. I na odwrót: najpierw szmata, pod koniec życia święty.

Gen. Zajączek dzielnie stawał na polu napoleońskich bitew, by na stare lata zostać carskim sługą. Ulice jego imienia mamy w wielu miastach Polski. Książę Józef Poniatowski za młodu bawidamek i hulaka, złotymi literami zapisał się walcząc obok Napoleona, w nagrodę dziś rumaka dosiada na pomniku przed Pałacem Belwederskim.

Pogmatwane są losy człowiecze.

Łódzki Żyd - Julian Tuwim. Nikt piękniej od niego nie władał poetycką polszczyzną . Wojnę spędził poza krajem. Gdy wrócił do kraju stalinizm już zdążył rozwinął sztandary.

Poeta przed wojną był pupilem piłsudczyków, ściskał się jak brat z bratem z prawą ręką Piłsudskiego, Wieniawą Długoszowskim. 

W 1946 r. padł na kolana przed pułkownikiem Różańskim, jednym z głównych rzeźników UB. Zameldował mu swoją płomienną miłość do Feliksa Dzierżyńskiego. W nagrodę za miłosne uczucia do reżimu dostał od Bieruta willę w Aninie. Maria Dąbrowska  kpiła z Tuwima. Sama zaś po śmierci Stalina napisała na jego cześć wspomnienie pełne łez.

Władysław Broniewski. Mroczne życie poety - alkoholika. W „Słowie o Stalinie” bronił z uporem godnym lepszej sprawy jego rewolucyjnego dzieła:

Któż, jak On, przez dziesiątki lat
wiódł ludzkość na krańce dziejów?
Jego imię – walczący świat:
nadzieja.

Rewolucjo! Siedemdziesiąt lat
Stalinowych powiewa nad światem.
I rodzi się nowy  świat,
świat stary pęka jak atom.

Do Legionów wstąpił w wieku 17 lat. Chrzest bojowy przeszedł pod Jastkowem. W Legionach otrzymał pierwszy Krzyż Walecznych. Podczas wojny z bolszewikami (1920) za bohaterstwo dostał drugi Krzyż Walecznych a za bohaterską akcję pod Drohiczynem – Srebrny Krzyż Orderu Wojennego Virtuti Militari. Walczył na Wołyniu, bił się na froncie litewsko-białoruskim i na Ukrainie. Wojnę rozpoczął jako podporucznik. Skończył ją w randze kapitana.

Władysław „Orlik” Broniewski swoje credo zapisał w pamiętniku : „Jestem żołnierzem Komendanta Piłsudskiego. Osoba jego daje mi gwarancje, że będę użyty dla dobra ojczyzny i idei demokratycznej”. Podczas przewrotu majowego 1926 r. założył legionowy mundur i stanął obok Marszałka Piłsudskiego. We wrześniu 1939 wyciągnął z szafy swój mundur kapitański i swojego pułku szukał …na rowerze. Napisał  patriotyczny wiersz pt. „Bagnet na broń”.

Los rzucił go do Lwowa. Gdy wielu znanych polskich poetów i pisarzy już zaczęło kolaborować z władzą sowiecką, Broniewski najpierw znalazł się na Łubiance, potem w Saratowie, gdzie otrzymał wyrok 5 lat zesłania do Kazachstanu. Po napadzie III Rzeszy na Związek Sowiecki podążył szlakiem armii gen. Andersa.

Po wojnie nie zamierzał wracać do kraju. Gdy jednak doszła do niego wiadomość, że jego żona, wbrew temu co utrzymywano, nie zginęła w Oświęcimiu, zareagował błyskawicznie. Wrócił do kraju.

Poeta Jan Lechoń po wojnie nie wrócił do kraju. Tęsknił do swoich przyjaciół  - poetów, ale tak o nich napisał: „Okropność, zgroza, co za plugawe, zdradzieckie, rynsztokowe rzeczy piszą poeci w Polsce. Broniewski, zapity do ostatecznego upodlenia, wyrzeka się wszędzie polskiej poezji na rzecz pism Lenina. Tuwim podpisuje obiema rękami wszystkie nikczemności”.

Mierzyła zaledwie 147 centymetrów wzrostu i miała liczne romanse. Właśnie ukazała się jej biografia Roberta Bellereta pt. „Piaf, francuski mit”. Autor rzuca cień na wielką legendę piosenkarki.

Edith Piaf (na zdjęciu) urodziła się 19 grudnia 1915 roku jako Édith Giovanna Gassion, w szpitalu Tenon, w XX dzielnicy Paryża. W swojej biografii twierdziła, że przyszła na świat na chodniku przy Rue de Belleville 72.

Gdy miała 8 lat, ojciec uznał, że może pracować. Najpierw zbierała pieniądze po jego występach, później zaczęła śpiewać na ulicach. Mając 16 lat, odeszła od ojca i zamieszkała w dzielnicy Pigalle z 14-letnią Simone Berteaut zwaną Mômone. Życie obu dziewczyn nie odbiegało wówczas od życia paryskich prostytutek. Edith śpiewała w pobliżu Pól Elizejskich i dorabiała pod latarnią. W wieku 17 lat urodziła córkę Marcelle; dziecko zmarło.

Tajemnicą owiane są wojenne lata Edith Piaf. Twierdziła po wojnie, że w czasie okupacji wspierała ruch oporu i podnosiła morale Francuzów antywojennymi piosenkami, za które narażała się nazistom. Zdaniem autora biografii nie ma to żadnego dowodu, natomiast  jest wręcz przeciwnie.
Są dowody, że  była stałym gościem organizowanych przez nazistów przyjęć i dla nich śpiewała. Nie robiła tego pod przymusem. Po wojnie obawiała się oskarżenia o kolaborację.

Twierdziła, że pomagała czy nawet ratowała Żydów. Autor biografii zaprzecza temu. Pisze: „Na początku mówiła, że uratowała 118 więźniów, później 147, potem ponad 200. Nigdy nie potrafiła jednak wyjaśnić, jak te paszporty zdobyła, kto jej pomógł je sprokurować i jak je dostarczyła uwięzionym, a żaden z niby ocalonych nigdy jej przecież publicznie nie podziękował”.

Gdy czytam wiersze Tuwima, obcuję z pięknem języka polskiego.
Gdy wczytuję się w życiorys Broniewskiego widzę legionistę - bohatera. Jego dramat i heroizm. Poetę tak podle zniszczonego przez alkohol.

Gdy słucham jak śpiewa Edith Piaf - nie słyszę mrocznych zakamarków jej życia.


Śpiewa anioł.

Może Ci się Spodobać

1 komentarze

  1. Tu muszę też pomyśleć o Antonio Salierim i o Mozarcie. Wydaje mi się, że Los rozdaje talenty nie patrząc na moralność. Nie patrząc naszym okiem.

    OdpowiedzUsuń