ANEKS - DOTYCZY IV ROZBIORU POLSKI

niedziela, sierpnia 23, 2015




12 sierpnia 1939 roku, w letniej rezydencji Hitlera w Obersalzberg, minister Włoch Ciano (zięć Mussoliniego) dowiaduje się, że Hitler zamierza uderzyć na Polskę w ciągu trzech tygodni.

Rosjanie już po podjęciu decyzji o sojuszu z Hitlerem, winę za niepowodzenie rozmów z Zachodem chcieli przerzucić na Zachód.

Woroszyłow przedstawił żądanie zgody na przemarsz Armii Czerwonej przez terytorium Polski i Rumunii, dodając, że od załatwienia tej sprawy uzależnia powodzenie dalszych negocjacji.

17 sierpnia - Berlin wyraża zgodę na wszystkie warunki sowieckie. Stalin rozkazuje odroczyć rozmowy z Zachodem.

18 sierpnia - Mołotow wysuwa propozycję podpisania tajnego paktu z III Rzeszą. Była to pierwsza zapowiedź tajnego protokołu w sprawie rozbioru Polski, podpisanego w tydzień później na Kremlu.

Hitler gorączkowo naciska na postęp w tajnych rokowaniach ze Stalinem w związku ze zbliżającym się terminem zaatakowania Polski (najpóźniej 1 września).

W trakcie rozmów Ribbentrop wysuwa propozycję swojej wizyty zaraz po 18 sierpnia, zaś Mołotow proponuje datę 26 lub 27. Dla Hitlera jest to termin nie do przyjęcia. 

20 sierpnia Hitler wysyła osobistą depeszę do Stalina prosząc o przyśpieszenie terminu.

19 sierpnia w Berlinie podpisany został daleko idący układ handlowy między Niemcami i Rosją.

Apel Hitlera do Stalina robi na tym ostatnim bardzo dodatnie wrażenie (doręczony Mołotowowi 21 sierpnia o godz.15). W dwie godziny później niemieckiemu ambasadorowi w Moskwie doręczono odpowiedź Stalina, zapraszającą Ribbentropa na dzień 23 sierpnia. 

Hitler przyjmuje tą odpowiedź z wybuchem radości. Krzyczy: „Teraz mam świat w swojej kieszeni!”

19 sierpnia -  ambasador  III Rzeszy w Moskwie otrzymuje tekst paktu o nieagresji od Rosjan z dopiskiem, że będzie specjalny protokół dotyczący interesów obu stron.

Stalin uzależnia tym samym podpisanie paktu od wcześniejszego ustalenia, jaka część łupów przypadnie mu w udziale. Zbija to do końca tezę historyków sowieckich, że Rosjanie nie zdawali sobie sprawy, że wspólnie z Hitlerem rozpętali drugą wojnę światową.

19 sierpnia - minister spraw zagranicznych Beck do ambasadora Francji w Warszawie: „Toż to jest nowy rozbiór Polski, który my sami mamy na siebie podpisać, jeżeli my mamy ulec rozbiorowi, to przynajmniej chcemy się bronić. Nie mamy żadnej gwarancji, że Rosjanie wszedłszy na nasze ziemie wschodnie wezmą rzeczywiście udział w wojnie”. Co rzeczywiście nastąpiło tyle, że za zgodą Hitlera, a nie Polski.

19 sierpnia - Stalin do towarzyszy na posiedzeniu Biura Politycznego  BP KC KPZR:, „ Jeżeli wyrazimy zgodę na propozycje Anglii i Francji, których misje przebywają właśnie w Moskwie, i z nimi, a nie z Niemcami podpiszemy układ sojuszniczy, Hitler może zrezygnować z napaści na Polskę. Wówczas wojna nie wybuchnie, bowiem Niemcy zaczną szukać jakiejś ugody z Zachodem. Tymczasem dla Związku Sowieckiego wojna jest konieczna i niezbędna, ponieważ w warunkach pokojowych bolszewizm nie jest w stanie opanować krajów Zachodu”.

20 sierpnia - telegram Hitlera do Stalina: „Niemcy powracają do linii politycznej, która była korzystna dla obu państw w minionych stuleciach, zgadzam się na wasz tekst paktu o nieagresji”.

22 sierpnia - przerwano rozmowy angielsko-rosyjskie. Hitler dał lepszą ofertę Stalinowi i wygrał. Celem Anglii i Francji było rozbudowanie, wzmocnienie frontu wschodniego przeciwko Hitlerowi, zaś Stalin chciał, aby zachodnie mocarstwa uznały hegemonię Rosji we wschodniej Europie.

25 sierpnia - sekretarz ambasady niemieckiej w Moskwie Hans-Heinrych Herwartha von Bittenfeld przekazuje treść tajnego protokołu dotyczącego IV rozbioru Polski ambasadorowi  USA, wkrótce poznają jego treść Anglicy i Francuzi.

Mimo tej wiedzy Anglicy interweniuje u marszałka Rydza-Śmigłego, aby opóźniał mobilizację wojska.

23 sierpnia w południe - Joachim von Ribbentrop przybywa do Moskwy. 

Na lotnisku witają go flagi z sierpem i młotem oraz ze swastyką. W ciągu pierwszego spotkania ustalono szczegóły o podziale Europy wschodniej. W czasie przyjęcia Stalin spontanicznie wznosi historyczny toast: 

„Wiem jak bardzo naród niemiecki kocha swego Führera. Dlatego pragnąłbym wypić za jego zdrowie”.

Noc z 23 na 24 sierpnia - na Kremlu zostaje podpisany pakt o nieagresji (ważny na 10 lat). Pakt ten różnił się od innych paktów o nieagresji podpisanych przez Sowiety tym, że nie posiadał klauzuli możliwego unieważnienia, jeśliby jedna z podpisujących stron zaatakowała trzecie państwo. Zawierany był, bowiem z myślą i świadomością o agresji.

Tajny protokół załączony z inicjatywy sowieckiej traktował o udziale Sowietów w łupach i brzmiał następująco:

„ Z okazji podpisania aktu o nieagresji między Rzeszą Niemiecką a ZSRR podpisani pełnomocnicy obu stron poruszyli w ściśle poufnej wymianie zdań sprawę wzajemnego rozgraniczenia sfer interesów obu stron. Wymiana ta doprowadziła do następującego wyniku:

1. Na wypadek przekształcenia terytorialno-politycznego obszaru należącego do państw bałtyckich (Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa), północna granica Litwy tworzy automatycznie granicę sfery interesów niemieckich i ZSRR, przy czym obie strony uznają roszczenie Litwy do terytorium wileńskiego.

2. Na wypadek terytorialno-politycznego przekształcenia terytoriów, należących do państwa polskiego, sfery interesów Niemiec i ZSRR będą rozgraniczone w przybliżeniu przez linię Narew-Wisła-San. Kwestia czy w interesie obu stron uznane będzie za pożądane utrzymanie niepodległego państwa polskiego, zostanie definitywnie zdecydowane dopiero w ciągu dalszego rozwoju wypadków politycznych. W każdym razie oba rządy rozwiążą kwestię tę na drodze przyjacielskiego porozumienia.

3.Jeśli chodzi o południowy wschód Europy, to ze strony rosyjskiej podkreśla się zainteresowanie Besarabią. Ze strony Niemiec stwierdza się zupełnie „desinteressement” odnośnie tego terytorium.

4. Protokół ten traktowany będzie przez obie strony w sposób ściśle tajny”.

Podpisali : za Rząd Rzeszy: J.Ribbentrop,
pełnomocnik Rządu ZSRR: W. Mołotow
                                                            Moskwa, 23 sierpnia 1939 r.

Obie strony podjęły specjalne kroki, aby treść specjalnego protokołu nie został upubliczniony. Ribbentrop zażądał od niemieckiego ambasadora w Moskwie, aby wszyscy pracownicy, którzy wiedzieli o protokole zobowiązali się na piśmie do zachowania tajemnicy.


Rosjanie do dziś dostają czkawki, gdy przychodzi im wymówić nazwę tego protokołu twierdząc, że dokumenty dyplomacji niemieckiej zdobyte przez Zachód w Berlinie nie są autentyczne. 

Swój udział w ludobójstwie uznają za prowokację. 

Putin ogłasza dziś światu, że to Polacy są wszystkiemu winni.

Może Ci się Spodobać

0 komentarze