KTO NA PREMIERA? ONA

wtorek, czerwca 02, 2015



Rozpoczynam stały komentarz codzienny (być może z przerwami). Nie tylko o polityce, aczkolwiek u nas wszystko jest polityką, zaś niewiele mamy kultury i to nie dlatego, że nie ma u nas dobrych koncertów czy książek, które nawet przeciętny inteligent powinien przeczytać. Chodzi o to, że Polacy sami stali się mało kulturalni.

Gdy już kogoś siłą się zaciągnie na kulturalne salony, ten zachowuje się jak słoń w składzie porcelany. Zresztą nie sięgajmy wyżyn, spojrzymy na scenę polityczną.

Przeważa jazgot, kiepska polszczyzna, harda , bojowa, nierzadko z domieszką chamstwa. Aczkolwiek zawsze jakiś tam rodzynek się znajdzie.

Na przykład pani Szydło, która robiła kampanię prezydentowi - elektowi.  Spokojna, wyważona, bez tego hałaśliwego wrzasku niektórych pań i panów z PiS-u i Platformy, gotowych do ugotowania, usmażenia  przeciwnika żywcem we wrzątku.

Nie jest pozbawiany sensu wariant, że to ona właśnie zostanie desygnowana na premiera. Jarosław Kaczyński, niezależnie od tego czy się go lubi czy nie, jest prawdziwym zwierzęciem politycznym. Chyba wie co będzie dla niego korzystniejsze, on na premiera czy kobieta.  Pani Szydło przyciągnie wyborców. Pan Kaczyński  - przeciwnie.

Jednocześnie  w tempie expressowym blednie i słabnie pozycja Platformy. Jeden z trzech „tenorów”, którzy założyli PO już tchórzliwie zatapia statek, który zbudował. Tylko posturą przypomina herosa. Za nim pójdą inni.


Będzie się działo, będzie!

Może Ci się Spodobać

0 komentarze