ŚMIEĆ TO NIE CZŁOWIEK
poniedziałek, maja 11, 2015
Mikołaj Rej: „ A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”.
To zawołanie Reja do rodaków, aby nie zachwaszczali mowy ojczystej cudzoziemczyzną, pozostaje w naszych czasach nadal aktualne. A nawet jest gorzej niż było.
Ongi królowała łacina, w której poeci układali wiersze, Dziś przoduje angielszczyzna, na poziomie zasłyszanym w reklamach telewizyjnych.
Polacy zapominają języka ojczystego. Mówią niepoprawnie, bełkotliwie itp. I jest jeszcze coś. Jak wiadomo niewiedza zawsze przynosi porażkę. Polacy zaś zaczynają mówić po polsku nie znając polszczyzny.
Znanego pedofila nazwałem śmieciem. Zbesztano mnie za to, że człowiek jako taki, choćby był pedofilem, nie może być śmieciem. Człowiek to człowiek, a nie śmieć - taką otrzymałem reprymendę.
Tak nie jest. Język polski jest bowiem piękny i bogaty. Śmieć ma kilka znaczeń. Kilka synonimów. Jeden z synonimów słowa ŚMIEĆ odnosi się do osoby postępującej niegodziwie. Śmieć czyli gad - padalec w ludzkiej skórze.
Należą do nich m. in.: arcyłotr, kanalia, kreatura, łajdak, obrzydliwiec, nikczemnik, podlec, zimny drań, nędznik.
Każdego pedofila, niezależnie od stanowiska, wieku, zawodu (nauczyciel, lekarz, profesor, dziennikarz, ksiądz itd.) można i należy nazywać tak, jak na to zasłużył czyli SZMATĄ.
Lub dowolnym z wyżej przytoczonych określeń albo jeszcze ostrzejszych w wymowie.
Rzeczy a zwłaszcza ludzi należy nazywać po imieniu - tak jak na to zasłużyli. Pedofile, zabójcy wlasnych dzieci, morderca bezbronnej staruszki - oni sami wykluczyli się z ludzkiej społeczności. I dlatego nie warto mówić o nich "po ludzku".
0 komentarze